Strop monolityczny, taki miał być wg projektu. Aby przyśpieszyć pracę, zmieniliśmy trochę te założenia – został wybrany strop typu filigran. Płyty zostały zamówione już wcześniej, więc po zamontowaniu szalunków i podpór nie trzeba było długo czekać na ich ułożenie. Potem pozostało dozbrojenie całej konstrukcji i wylanie betonu. Można pomyśleć, że to banalne rzeczy.
Beton wylany, więc czas na… oczywiście, na podlewanie. Powtórka z sytuacji z płytą fundamentową – deszcze przestały padać i pokazało się słońce, akurat na okres dojrzewania betonu. Pozytywną stroną tego była integracja sąsiedzka, wieczorne spotkania przy wodzie.
Na koniec pozostało przygotowanie szalunków, zamontowanie kotew pod murłatę i wylanie ścianki kolankowej. Teraz czekamy na cieśli i dekarzy.